Pies w prezencie ...

Jako iż już za niecałe 2 tygodnie zaczyna się Boże Narodzenie piszę do was z wielką proźbą ....

Nieraz ciocia, wujek czy nawet rodzice postanawiają kupić swojemu dziecku psa pod choinkę.
Bo przecież co takiego może się stać...?
Nie kupujcie małym, a co za tym idzie nieodpowiedzialnym dzieciom (a także niektórym nastolatkom) psa pod choinkę. Dlaczego? Dowiecie się w tym poście. ;3

Fakt, za pierwszym razem dzieci strasznie zachwycają się słodkim psiakiem. Ale później już nie jest tak dobrze. Chwila zachwytu mija, a wraz z tym wszystkie obowiązki związane z żywym prezentem spadają na rodziców. "Słodki piesełek" staje się już nie ślicznym psiakiem, a ciężarem. ;d
Niestety, ale często taka jest prawda. Oczywiście nie mówię tu o wszystkich dzieciach i nastolatkach, ale o większości.

Przecież zazwyczaj nie zdradza się co daje się dziecku w prezencie. To ma być niespodzianka. Dlatego też często bywa tak, że to dziecko\nastolatek nie jest w ogóle przygotowany na przybycie psa czy kota. I często nawet nie wie, że dostanie takie oto zwierzę pod choinkę.
Poza tym kupując zwierzę dziecku pod choinkę na urodziny lub na inne okazje trzeba wiedzieć czy to dziecko tak naprawdę lubi zwierzęta. A co jeżeli wolałoby dostać grę video niż psa?
Trzeba również wiedzieć czy potrafi się ono obchodzić ze zwierzętami. To raczej oczywiste, że 6 letnie dziecko nie może się samo zająć zwierzęciem, nawet jeśli jest to mały chomik.
Dziecko musi być też odpowiedzialne. Może warto najpierw kupić dziecku jakieś inne a zarazem mniejsze zwierzątko, aby sprawdzić czy potrafi podjać tak wielką odpowiedzialność. Gdy faktycznie potrafi ono zająć się zwierzęciem, wtedy dopiero można myśleć o kupnie pupila. Ale mimo to trzeba pamiętać, że:

Kupując psa bierzemy za niego odpowiedzialność na całe jego życie.

Kupno psa (ale również kota i każdego innego zwierzęcia) wiąże się z ogromną odpowiedzialnością do końca jego życia. Mówiąc "do końca jego życia" chodzi mi oczywiście o długie życie. ;)
W grę wchodzą również wszystkie wydatki z nim związane.
Więc zanim kupisz jakiekolwiek zwierzę dobrze się zastanów!

Wracając do zwierząt, które zostały podarowane dzieciom pod choinkę ...
Cała historia zazwyczaj kończy się tak, że "słodki Bożonarodzeniowy prezent" trafia do schroniska.
Racja, nie zawsze się tak zdarza. Bo przecież kot czy pies może trafić akurat do mądrego dziecka, które potrafi zająć się zwierzęciem i wie co to opdowiedzialność. Ale nie wykluczone jest również to, że pupil trafi do dziecka które kompletnie nie zna znaczenia słowa "odpowiedzialność".
Zwierzę staje się wtedy niechcianym prezentem pod choinkę ...

Każda nieprzemyślana decyzja może być skutkiem cierpienia niewinnych zwierząt.

A teraz sami odpowiedzmy sobie na pytanie ,,dlaczego w schronisku jest tak dużo niechcianych zwierząt?"